Jaworzanie dzielą się posiłkiem

0
1134

Weź, ile potrzebujesz – daj tyle, ile możesz. Takie hasło jest myślą przewodnią Jaworskiej jadłodzielni. Co to takiego? To otwarta, społeczna lodówka, z której korzystać może każdy, zarówno potrzebujący jak i ci, którym zbywają zapasy lub po prostu chcą podzielić się posiłkiem z innymi.

Trzy tygodnie trwały przygotowania do uruchomienia projektu. Pomysł najpierw powstał na Fejsbooku.  Radny Maciej Pawlinow i przyjaciele zainicjowali grupę i po burzy mózgów przed wejściem do Teatru Miejskiego stanęła nowa, otwarta dla wszystkich lodówka. Korzystających obowiązuje regulamin. Nie wolno np. pozostawiać produktów przeterminowanych. Dania gotowe należy opisać i określić datę przydatności. Korzystanie z lodówki jest wyłącznie na własną odpowiedzialność. Otwarcie jadło dzielni odbyło się o godz. 10. Do pustej lodówki ustawiła się kolejka. Posiłkiem chcieli podzielić się samorządowcy, dzieci i harcerze. Swoje wsparcie zadeklarowali obecni na otwarciu legniccy wolontariusze, którzy mają już doświadczenie w prowadzeniu takiej jadłodzielni. – Życzę, aby ta lodówka była często pusta. To będzie świadczyło, jak bardzo jest potrzebna – mówił znany działacz społeczny Ulli Schaefer. Burmistrz Emilian Bera podkreślił, że jest to cenna inicjatywa oddolna, która nawiązuje do tradycji dzielenia się na wzór patrona miasta.