Policjanci nie dopuścili do tragedii…

0
2753
W piątek (30.10) 44-letni jaworzanin wspiął się na 25-metrowy komin i groził, że z niego skoczy. Do akcji wkroczył policyjny negocjator, jaworscy mundurowi oraz służby ratownicze. Dzięki ich zaangażowaniu i szybkości działania desperat, który próbował popełnić samobójstwo trafił pod opiekę lekarzy.

30 października br. o godz. 14:15 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworze został powiadomiony, że na jednym z jaworskich osiedli, na komin ciepłowniczy wchodzi jakiś mężczyzna. Dyżurny niezwłocznie skierował na miejsce policyjny patrol. Funkcjonariusze zastali 44-letniego mieszkańca Jawora, który wspiął się na wysoki, bo 25 -metrowy komin i groził, że zeskoczy. Policjanci zabezpieczyli teren, uniemożliwiając tym samym dostęp osobom postronnym.

Na miejsce przyjechali również strażacy ze specjalnym podnośnikiem, grupa wysokościowa ze specjalistycznym sprzętem z strażackim z Legnicy, a także karetka pogotowia. W związku z groźbami podjęcia próby samobójczej, dyżurny podjął decyzję o powiadomieniu policyjnego negocjatora z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W trakcie prowadzonych działań oraz rozmów telefonicznych, także z członkami rodziny 44-latka, interwencja zakończyła się sukcesem. Mężczyzna uspokoił się i zszedł z komina, wprost do kosza drabiny strażackiej. Roztrzęsiony jaworzanin trafił pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego, która zdecydowała o konieczności odwiezienia go do szpitala.


źródło: KPP Jawor