Miasto o zmierzchu

0
713

Jawor wieczorową porą to inne miasto. Miejska gra pozwoliła zobaczyć ten inny Jawor, tajemniczy, z ciemnymi zaułkami. Mimo to nikt nie zabłądził, bowiem uczestnicy otrzymali mapy i latarki. Szli w grupach, wysyłanych co kilka minut. Każda grupa otrzymała pakiet zadań do wykonania oraz możliwość zdobywania punktów. Wielu starszym uczestnikom przypomniały się podchody lub podobne gry harcerskie, najczęściej rozgrywane w terenie leśnym.
Gra miejska zyskała wielką popularność. Do tego stopnia, że nie wszyscy chętni mogli się zapisać. W sumie wzięło w niej udział około 150 osób, podzielonych na grupy. Uczestniczyły w niej całe rodziny, seniorzy i dzieci oraz grupy zrzeszone w stowarzyszeniach. Dużo się działo. Grupy musiały “zaliczyć” siedem zabytków Jawora poprzez znajomość najważniejszych wydarzeń historycznych. A u celu w każdym punkcie czekały ciekawe inscenizacje, możliwość wzięcia udziału w grach zręcznościowych i manualnych oraz postaci z strojach z okresu średniowiecza, aby dało się poczuć ducha epoki w pełni. Przy okazji wszyscy przypomnieli sobie znane wydarzenia z historii miasta i ważne postaci, tworzące tę historię. Wszystkie grupy wróciły na dziedziniec przed Schroniskiem, aby odebrać nagrody i upominki(dzieci czekoladę, a dorośli dzwonki z piernika). Całość zakończona została specjalnym pokazem tańca z ogniem grupy Wernisaż działającej przy Spółdzielczym Klubie „Piast” w Jaworze.
Głównym organizatorem był Krzysztof Kowalczyk wraz z grupą partnerów: Pracownia Artystycznej Wrażliwości, Klub Żeglarski Widmo, JOK, Muzeum Regionalne, Ochotnicza Straż Pożarna. Do pracy włączyli się jaworscy społecznicy: Jacek Wieczorek, Grzegorz Olszewski, Paweł Drozdowski, Joanna Boczula.
Zainteresowanie grą przeszło wszelkie oczekiwania. Jaworzanie potrzebują aktywności społecznej, szczególnie po okresie przymusowej izolacji. Już pytano, kiedy będzie powtórka. Krzysztof Kowalczyk zaprosił wszystkich na kolejną edycję, która odbędzie się początkiem jesieni tego roku.