Meble – ale jakie

0
907

Pędzle, szlifierki, wkrętarki poszły w ruch. Uczniowie, rodzice i kadra nauczycielska na czele z dyrektorem Maciejem Pawlinowem już po raz drugi wykonali oryginalne meble. Palety przemysłowe posłużyły jako podstawowy materiał na kanapy dla uczniów. I tym razem nie zabrakło energii pomysłodawczyniom Marzenie Stawiak oraz Małgorzacie Zawadzkiej, które nie oszczędzały się w pracy.
– Jest to ciekawa inicjatywa, która integruje całą społeczność. Nie brakowało uśmiechu i zabawy, choć praca nie była łatwa. Myślę, że wzajemnie możemy uczyć się szacunku do pracy wielu osób – mówi Maciej Pawlinow, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 2.
Praca w “szkolnej fabryce mebli” kosztowała wiele energii. Dlatego też nauczyciele zadbali o smaczne kiełbaski i słodki poczęstunek. W całą akcję włączyli się rodzice, co zasługuje na uznanie.
(M)