Trzy zastępy strażaków gasiły pożar śmieci na osiedlu w Snowidzy. To nie pierwsza taka akcja w tym miejscu. Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 16.
Strażacy nie wykluczają podpalenia. W płomieniach stanęły stare meble, zużyty sprzęt AGD, folie, opony – w bezpośrednim sąsiedztwie bloków od wielu miesięcy funkcjonuje dzikie wysypisko. Mieszkańcy są zbulwersowani, choć winnych takiego stanu rzeczy brak. Administratorem terenu nie jest gmina, nie jest to także teren prywatny. Oprócz strażaków na miejscu zjawiła się także policja.