Zboże w ogniu

0
3211

W niedzielne południe znowu zawyły syreny. Jaworscy strażacy zostali zadysponowani do pożaru pola ze zbożem. Płonął spory połać między Siekierzycami a Paszowicami. Tylko dzięki szybkiej i sprawnej akcji gaśniczej udało się uratować sąsiednie areały.

Do akcji błyskawicznie stawiły się ciężkie wozy bojowe zaopatrzone w zapasy wody. Obecna była też ogromna cysterna, ponieważ w sąsiedztwie płonącego pola znajdowało się kilkadziesiąt hektarów gotowych do żniwowania. Z pomocą dojechały także zastępy OSP z Paszowic i Mściwojowa. – Złapaliśmy ten ogień. Konieczna była szybka i sprawna akcja, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia  – powiedział nam dowódca zmiany, aspirant Marek Myjak. Spłonęły dwie działki o łącznej powierzchni ok. 3 ha. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru mógł być… niedopałek papierosa wyrzucony z samochodu.