Chyba nie tak powinna wyglądać świąteczna sesja Rady Powiatu. Spodziewaliśmy się życzeń i wzajemnych serdeczności, tymczasem już na wstępie starosta Stanisław Laskowski złożył wniosek o… odwołanie z funkcji wicestarostę Arkadiusza Baranowskiego.
Nie opozycja, a koalicyjni koledzy Arkadiusza Baranowskiego spotkali się kilka dni wcześniej żeby omówić taką ewentualność. Starosta tłumaczył swoją decyzję utratą zaufania w związku z niesumiennym i nierzetelnym wykonywaniem obowiązków. Jak się okazało podczas dyskusji wicestarosta miał podejmować działania dyskredytujące Stanisława Laskowskiego i Zarząd Powiatu. Do tego doszły niewłaściwe relacje, podważanie autorytetu, lekceważenie poleceń a nawet nie podawanie ręki podczas powitań. Tu się miarka przebrała. Jakby tego było mało do rąk starosty dotarł anonimowy donos o poczynaniach Arkadiusza Baranowskiego. Z donosu wynika m.in., że angażował się politycznie w pracy i agitował młodzież podczas spotkań promując jednocześnie Gazetę Polską. Wicestarosta tłumaczył, że nie jest tajemnicą, z którego ugrupowania pochodzi i to wyborcy dali mu mandat do sprawowania swoich obowiązków. Arkadiusz Baranowski powiedział, że zarzuty zawarte we wniosku były zbyt ogólne, niepoparte żadnymi konkretami i na podstawie takich informacji można by odwołać każdego. – Uważam, że takie zachowanie jest karygodne – dodał były już wicestarosta. Głosowanie było tajne. Nie wzięło w nim udziału 6-ściu radnych, w tym sam zainteresowany. – To ten zarząd, z tym starostą powołali tego wicestarostę, więc niech ten zarząd podejmuje decyzje – tłumaczył swoje opuszczenie sali obrad Mariusz Barański (PO). W głosowaniu wzięło udział 11 radnych i tylko jeden głos był przeciw odwołaniu. Wygląda na to, że wywodzący się z PiS wicestarosta został odwołany głosami swoich partyjnych i koalicyjnych kolegów. – Nie ma już tej koalicji! – zakomunikował po sesji już jako radny radny Arkadiusz Baranowski. Zapraszamy na relacje filmowe TeleJawor. Są tam pełne wypowiedzi stron oraz przebieg głosowania.
