Od kilku tygodni w bolkowskim kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej oglądać można wystawę poświęconą patronce świątyni w 750 rocznicę jej kanonizacji. Obrazy i rzeźby uzupełniła w niedzielę (29.10) muzyka.
Zgromadzeni w kościele wierni i goście, wśród nich senator Krzysztof Mróz, burmistrz Bolkowa Jarosław Wroński oraz Jerzy Ziomek, prezes fundacji Polskie gniazdo, usłyszeli kantatę „Święta Jadwiga Śląska”. Skomponował ją Mirosław Gąsieniec. Także on i Maria Gąsieniec wybrali do niej teksty na podstawie Pisma Świętego. Dla wykonawców, chóru Basilica Cantans przygotowanego przez Mirosławę Jurę – Żegleń, zespołu kameralnego Eurosilesia Ensemble i solistów, Anny Ciereszko – sopran, Dominika Kujawy – barytona, był to dziewiąty, przedostatni występ w roku poświęconym śląskiej patronce. Koncerty odbywały się w ramach projektu fundacji Polskie gniazdo „Od świętej Jadwigi Śląskiej do świętego Jana Pawła II”. Pierwszy z nich miał miejsce w Trzebnicy, ostatni za kilka tygodni planowany jest w Zgorzelcu – mieście po dwóch stronach granicy, bo święta jest m.in. patronką pojednania polsko – niemieckiego.
Szczególny wydźwięk miał także ten bolkowski koncert, bo kościół zbudowany został niewiele lat po śmierci św. Jadwigi Śląskiej, a jeszcze mniej od jej kanonizacji. Można więc przyjąć, że był to jeden z pierwszych obiektów świątynnych pod jej wezwaniem. Także dzień wypadł wyjątkowy. Ostatnia niedziela października jest bowiem w kościele katolickim corocznie dniem upamiętniającym konsekrację świątyni. Na to zwrócił uwagę proboszcz bolkowskiej parafii, ks. kanonik Wiesław Pisarski, który wierzy w pomoc parafialnej patronki podczas wykonywania wielu działań. Proboszcz podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji koncertu w Bolkowie oraz kuratorowi wystawy artystycznej, Krzysztofowi Kułaczowi, za możliwość pokazania w naszym kościele poświęconych świętej Jadwidze Śląskiej obrazów i rzeźb.
Kantata „Święta Jadwiga Śląska” oraz udział jej wykonawców w mszy świętej były dla wszystkich niezwykłym wydarzeniem, bowiem były to odczucia religijne i artystyczne, a poziom koncertu był niezwykle wysoki.
M. Ewa Kacperska