Jaworscy emeryci w Międzyzdrojach

0
867

Dziesięciodniowe wczasy w Międzyzdrojach (22-31 lipca br.) zorganizowane przez Związek Emerytów Oddział w Jaworze udały się znakomicie. Podróż autokarem w obie strony odbyła się z zachowaniem rygorów sanitarnych. Wszyscy wrócili zdrowi, obyło się bez żadnych sensacji. Natomiast pozytywnych wrażeń nie brakowało.

Przede wszystkim dopisywała pogoda. Można było spacerować bez ograniczeń, bo deszcz nie padał, a atrakcji w Międzyzdrojach nie brakowało. Wczasy zorganizowane przez ZE są nie tylko dla starszych. Mile widziane są rodziny. Jeden z uczestników, Franek, młody zapalony wędkarz złowił leszcza z mola, czym wzbudził sensację wśród starszych wędkarzy okupujących teren łowiska. Chłopiec zrobił zdjęcie na pamiątkę, ale leszcza oddał. Dla młodzieży i starszych atrakcji było ogrom. Tylko wybierać, bo jednak nic za darmo nie dają.

Międzyzdroje położone w otulinie Wolińskiego Parku Narodowego są jednym z najpiękniejszych miasteczek na zachodnim wybrzeżu, chętnie odwiedzane przez Polaków i głównie Niemców. Na pewno przyciąga promenada gwiazd, pięknie zagospodarowany park Chopina oraz ładna plaża. Grupą jaworską opiekowała się zastępczyni przewodniczącej ZE Barbara Staszek, która zorganizowała uczestnikom wycieczkę do Wapnicy nad jeziorem Turkusowym, gdzie zrobiono grilla w Twierdzy Pomorskich Piratów. Były tańce, śpiewy i wspólne zdjęcia na replice pirackiej łajby. Mimo zagrożeń epidemicznych pobyt w miejscu licznie odwiedzanym przez turystów nie nastręczał jakiś wyjątkowych ograniczeń. Wszyscy wiedzieli, czego mają się wystrzegać, w sklepach obowiązywały maseczki. W domu wczasowym wystawiony był płyn odkażający, stoły w jadalni były także odkażane po każdej grupie gości. Należało jednak zachować dyscyplinę i zdrowy rozsądek.