Pisklak i mały jeżyk otrzymali pomoc od policjantów ruchu drogowego

0
999

W nietypowej interwencji uczestniczyli jaworscy policjanci ruchu drogowego. Najpierw pomogli pisklakowi, który wypadł z gniazda, a potem zobaczyli małego jeżyka idącego przez jezdnię. Zwierzątko mogło bezpiecznie przejść przez na drugą stronę dzięki mundurowym, którzy specjalnie dla niego zablokowali drogę. W końcu czego się nie robi dla zwierząt!
Nierzadko zdarzają się takie okoliczności, kiedy policjanci pomagają w nietypowych sytuacjach, chociażby związanych z ratowaniem i pomocą zwierzętom. Taką interwencję przeprowadzili 19 czerwca funkcjonariusze ruchu drogowego – asp. Tomasz Choszowski oraz st. sierż. Kamila Uchmanowicz z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze, którzy najpierw pomogli pisklakowi, który wypadł z gniazda, a za chwilę małemu jeżykowi, chcącemu bezpiecznie przejść przez ulicę.
Policjanci wychodząc z komendy zauważyli leżącego na ziemi pisklaka, który wypadł z gniazda. Prawdopodobnie ptaszek w czasie obfitych opadów deszczu wpadł do rynny, przy której usytuowane było gniazdo, a następnie zsunął się z niej.  W czasie, kiedy asp. Tomasz Choszowski poszedł po  drabinę, aby za jej pomocą włożyć zwierzątko do gniazda, st. sierż. Kamila Uchmanowicz zaopiekowała się pisklakiem w radiowozie. Dzięki jaworskim policjantom pisklę z powrotem trafiło do swojego „domu”, odzyskując utracone chwilowo poczucie bezpieczeństwa.
Jednak to nie koniec zwierzęcej historii. Policjanci ruszyli bowiem w dalszy patrol ulicami Jawora.  Jadąc ul. Limanowskiego zauważyli małego jeżyka, który próbował przedostać się na drugą stronę jezdni. Dzięki jaworskim stróżom prawa spacer jeża przebiegł spokojnie i bez zakłóceń. Asp. Tomasz Choszowski szybko wybiegł z radiowozu i zatrzymał ruch, aby zwierzątko mogło bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy. Policjant zaczekał, aż jeżyk spokojnie przetupta przez ulicę. Zwierzątko potem wspięło się na krawężnik i zniknęło w zaroślach. Jak wiadomo przechodzenie przez jezdnię jest dla zwierząt wyjątkowo niebezpieczne. Wiele z nich – i tych mniejszych, i większych – podczas tych przechadzek ginie. Jednak dzięki jaworskim policjantom ani jeżykowi, ani pisklakowi nie stała się żadna krzywda. Obie interwencje zakończyły się sukcesem. Brawo!
Źródło i fot. KPP Jawor