Mieszkająca przy ul. Barbary w Jaworze starsza kobieta być może w ostatniej chwili zdążyła zadzwonić po pomoc. Seniorka źle się poczuła, robiła się senna i miała bóle głowy, więc wezwała pogotowie.
Przybyli na miejsce ratownicy medyczni byli wyposażeni w czujnik tlenku węgla, który zareagował tuż po wejściu do mieszkania. Na miejsce natychmiast wezwano straż. Służby nie miały łatwo, by dostać się na miejsce. Ulicę jaworskiej starówki skutecznie blokowały pojazdy lokatorów. Przez wąski przejazd zdołał się przecisnąć jedynie najmniejszy wóz rozpoznawczo-ratowniczy marki Isuzu. Pozostałe zastępy musiały zaparkować na czas akcji przy ul. Lipowej i Kościelnej. Strażacy zlokalizowali źródło ulatniającego się czadu. Okazało się, że wadliwa była instalacja kominowa. Wewnątrz osunęły się cegły, które częściowo zatkały przewód. Strażacy wygasili palenisko w piecu i wezwali zarządcę budynku. Starsza kobieta, która podtruła się czadem, trafiła w stanie stabilnym do Jaworskiego Centrum Medycznego.