Zwykle kilka miesięcy trwa praca nad przygotowaniem każdego przedstawienia. Jasełka mają swój czas, bo pokazywane są tylko w okolicy Bożego Narodzenia. Szkoda byłoby więc, gdyby skończyło się tylko na jednym spektaklu. Przedstawienie jasełkowe podopieczni świetlicy socjoterapeutycznej zgromadzenia sióstr św. Józefa im. świętego księdza Zygmunta Gorazdowskiego w Bolkowie szykowali od dawna. Pokazali je dwa razy. W niedzielę, 6 stycznia, można było je zobaczyć w parafialnym kościele.
Pierwszy raz jasełkowe przedstawienie dzieci ze świetlicy pokazały w grudniu, przed Bożym Narodzeniem. W świetlicowej sali obejrzeli je rodzice i zaproszeni goście m.in. przedstawiciele władz. Zanim jednak jasełka pokazano, przygotowania trwały kilka miesięcy. Był to czas nie tylko nauki tekstów ról przez dzieci, ale też szycia kostiumów, wykonywania dekoracji, prób. Opiekunki świetlicowych dzieci przygotowały scenariusz, który opowiadał znaną historię narodzin Jezusa Chrystusa, ale też, w związku z 100 rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1918, dołączyły elementy patriotyczne. Dzieci w tej części widowiska prezentowały m.in. portrety żołnierzy wyklętych oraz zrobiły przepiękny pokaz tańca z białymi i czerwonymi flagami, które w finale ułożyły w polski sztandar narodowy.
Zarówno w świetlicy, jak i w kościele pokazano całość widowiska. Jednak ze względu na temperaturę podczas pokazu w kościele nie wykorzystano wszystkich kostiumów. Jasełkowe przedstawienie świetlica socjoterapeutyczna pokazała w kościele w niedzielę Trzech Króli przed mszą dla najmłodszych. W kościele nie brakowało jednak także licznie przybyłych dorosłych, którzy gromkimi brawami wyrazili podziw dla pokazu. W przedstawieniu udział wzięło ponad dwadzieścioro dzieci.