Między Jaworem a Grzegorzowem doszło do tragicznego śmiertelnego wypadku. Potrącony mężczyzna zmarł na miejscu.
Do zdarzenia doszło na terenie niezabudowanym, tuż za miastem. Z dostępnych informacji wynika, że mężczyzna szedł i został potrącony przez lancię. Na miejsce natychmiast wezwana została pomoc. Przyjechały dwie karetki, jednak po długich próbach ratowania życia, mężczyzna (ok. 50l.) zmarł. Sprawę bada policja, na miejscu był obecny komendant oraz prokurator. Czekamy na oficjalny komunikat w sprawie śmiertelnego potrącenia.
AKTUALIZACJA – 30.12.2017 r., godz. 11:15
– Do zdarzenia doszło podczas wymijania pojazdów. Pieszy, mieszkaniec Grzegorzowa w momencie zdarzenia nie miał na sobie elementów odblaskowych. Poszkodowanemu pobrano do analizy krew pod kątem zawartości alkoholu. W tym dniu ofiara miała swoje 61-sze urodziny. Kierujący lancią (45l.) mieszkaniec Jawora był trzeźwy – informuje kom. Kordian Mazuryk, Oficer Prasowy jaworskiej KPP. Prawdopodobną przyczyną zgonu były liczne obrażenia wewnętrzne.
Widziałam to zdarzenie chyba chwilkę po. Czekając na awaryjnych po 5 minutach od kiedy ja tam stanęłam przyjechała policja po dalszych 10 karetki dalej nie słyszałam
..po odjechaniu dalej nie było słychać sygnałów karetki!!! Wiec.pytam gdzie tak długo była karetka pewnie z Legnicy jechała i nie zdążyla….
Policjant który podszedł do potrąconego nawet nie potrafił ustawić go w pozycji bocznej bezpieczniej… Potem tylko stał obok nawet kocem tym specjalnym go nie odkryli… Chyba przydały by się im dodatkowe kursy…
a ja mysle ze nie robili nic bo stwierdzili zgon czlowiek zmarl na miejscu wiec nie trzeba bylo nic robic a nawet nie wolno ingerowac w zaden sposob w miejscu zdarzenia do przyjazdu prokuratora takze tobie przydaloby sie douczyc…
Policjant nie lekarz to jak mógł stwierdzić zgon?! Jeśli nie czujesz tętna to zaczyna się robić reanimacje i próbować ratować a nie stać i patrzeć. Ty się doucz lepiej.
A gdyby miał uszkodzony kręgosłup albo miednicę? Nie wiesz to się nie wypowiadaj proszę.
W jednym zdaniu: ok 50 lat. W drugim zaś, 61-wsze urodziny. Zdecydujcie się na jedną wersję.
pierwsze były wstępne informacje- wyglądał na 50 lat
po zidentyfikowaniu osoby wiadomo że ma 61, co w tym trudnego? ;D
Zmarł w swoje urodziny, szedł na jawor.
Policjant nie lekarz to jak mógł stwierdzić zgon?! Jeśli nie czujesz tętna to zaczyna się robić reanimacje i próbować ratować a nie stać i patrzeć. Ty się doucz lepiej.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.