Dzielnicowi z Bolkowa zatrzymali 35-latka, który chwilę wcześniej włamał się do samochodu osobowego. Sprawca został spłoszony przez właściciela pojazdu, który przyłapał go na „gorącym uczynku”. Mężczyzna nie zdążył niczego ukraść. Jednak nie tylko to miał na sumieniu zatrzymany mieszkaniec Bolkowa.
16 czerwca około godz.19 dyżurny jaworskiej komendy otrzymał zgłoszenie o włamaniu do samochodu m-ki Opel, który zaparkowany był przy ul. Mickiewicza w Bolkowie. Spłoszony przez pokrzywdzonego włamywacz wysiadł z auta i zaczął uciekać. Właściciel pojazdu pobiegł za sprawcą i telefonicznie przekazał dyżurnemu jego rysopis oraz kierunek ucieczki. Dzielnicowi z bolkowskiego komisariatu natychmiast udali się na miejsce interwencji. Podczas dojazdu, na jednej z ulic miasta, zauważyli uciekającego mężczyznę, który jednocześnie rzucał kamieniami w biegnącego za nim pokrzywdzonego. Mundurowi skutecznie obezwładnili i zatrzymali sprawcę przestępstwa. Okazał się nim, znany bolkowskim policjantom, 35-letni mieszkaniec miasta.
Jak ustalili dzielnicowi, włamywacz najpierw kopnął w szybę boczną opla, a następnie otworzył drzwi pojazdu, po czym wsiadł do jego wnętrza z zamiarem zaboru mienia. W trakcie penetracji auta został przyłapany przez właściciela samochodu i na jego widok wybiegł z pojazdu. W trakcie ucieczki 35-latek wykrzykiwał pod adresem pokrzywdzonego groźby pozbawienia go życia, a także aby uniknąć zatrzymania, rzucał w niego kamieniami. Na skutek takiego zachowania, goniący włamywacza właściciel pojazdu doznał urazu głowy.
Zatrzymany spędził noc w policyjnym areszcie, po czym usłyszał łącznie trzy zarzuty. Jak ustalili śledczy, oprócz usiłowania kradzieży z włamaniem do samochodu podejrzany odpowie także za uszkodzenia ciała pokrzywdzonego oraz kierowane pod jego adresem groźby karalne. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje teraz kamiennogórski sąd.
źródło: KPP w Jaworze