Biegali z zamkiem w tle [FOTO]

0
3253

Kilka minut przed wybrzmieniem południowego hejnału z bolkowskiej wieży ratuszowej i zumbą na rozgrzewkę, jak rok temu, rozpoczął się tegoroczny III „Bieg z zamkiem w tle” o Puchar Burmistrza Bolkowa. Na starcie trudnego bolkowskiego biegu stanęło ponad sto osób z większym lub mniejszym doświadczeniem w uprawianiu tej dyscypliny sportu.
Organizatorzy tegorocznego biegu, Gminno–Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Bolkowie oraz Uczniowski Klub Sportowy „Piast” przygotowali dwie trasy: na 2 i 10 kilometrów. Więcej osób zdecydowało się na dłuższy dystans. Ogółem akces udziału w bolkowskim biegu zgłosiło 109 osób. Ostatecznie wystartowało 70 na dystansie 10 km, a 25 pobiegło krótszą pętlę dwukilometrową.
Krótsza trasa zaczynała się w rynku i prowadziła ulicami Rycerską, Bolka, Bema, Szpitalną, Kamiennogórską, Jaworską z powrotem do rynku. Zawodnicy, którzy biegli dłuższy dystans obok tych ulic odwiedzili także Kraszewskiego, Farbiarską, Młynarską i Robotniczą. Szczególnie trudny był podbieg pod górę ulicą Bolka, a także zbieganie końcówką ulicy Kraszewskiego.
Organizatorzy postanowili przyznać nagrody nie tylko najlepszym na obu dystansach. Uhonorowano również najstarszego uczestnika – był nim Edmund Kasenberg z Wrocławia, a także najmłodszą uczestniczkę. Były nagrody dla najlepszych zawodników i zawodniczki w grupach wiekowych. Dystans 2 km najszybciej pokonali: w kategorii mężczyzn Tomasz Jankowski z czasem 7 minut 33 sekundy, Grzegorz Łapiński – 7’52 i Piotr Drzewiecki – 8’17. Wśród kobiet z czasem 10‘02 najlepsza była Agata Kula, a kolejne miejsca zajęły Anna Duda i Sylwia Olejnik. Na 10 km najlepsi w kategorii mężczyzn byli: Kamil Makoś (czas 38.58), Adam Dymitroca i Jan Włodarczak, a wśród kobiet: Dorota Kutyba ze Świdnicy (czas 53’58), Joanna Małecka z Jeleniej Góry oraz Anna Chomicz – Szabłowska. Specjalne nagrody dla najlepszych uczestników spośród mieszkańców gminy odebrali Katarzyna Szywała i Artur Żmijan. Nagrody wręczali burmistrz Bolkowa Jarosław Wroński, dyrektor GMOKSiR Bogusław Krukowski, prezes UKS Piast Tomasz Wójciak i sekretarz klubu Emilia Habiak. Wszyscy ukończyli bieg i dostali pamiątkowe medale. Najlepsi zabrali z sobą puchary i talony na sportowy sprzęt. Takie talony dostało też w wyniku losowania kilkoro uczestników biegu.
W tym roku nie było „żartownisiów” z transparentem „koniec biegu”. Ale okrążenie krótszego dystansu 2 km zakończyła grupa pięciu pań – mieszkanek Bolkowa, które niekoniecznie biegły, choć dla posiadania pamiątkowego medalu, poczucia wspólnoty i radości bycia z innymi zapisały się na bieg po raz kolejny. Część tej grupy to uczestniczki PGR czyli działającej przy Bibliotece Publicznej Gminy i Miasta w Bolkowie Poniedziałkowej Grupy Rękodzielniczej, która w większej ilości osób wzięła udział w bieganiu z zamkiem w tle.
Tegoroczna ilość uczestników III ”Biegu z zamkiem w tle” była nieco mniejsza niż rok temu. Nawet brakowało niektórych bolkowian, którzy pobiegli tego dnia w innych miejscach. Zmianie bowiem uległ nie tylko organizator, którym dwukrotnie był Klub Biegacza „Bolków biega”, ale i termin. Uprzednio była to pierwsza niedziela maja, teraz druga. Jednak bolkowski bieg uchodzi za bardzo trudny, górski, ze względu na zróżnicowanie terenowe trasy. Poza tym ilość podobnych imprez w Polsce i pobliżu Bolkowa wyraźnie wzrosła co także wpłynęło na niższą frekwencję. Nie było też celu charytatywnego, który w minionym roku przyciągnął rekordową ilość biegaczy. Ale na pewno było to radosne i udane wydarzenie w życiu Bolkowa. Dyrektor domu kultury, Bogusław Krukowski, w ostatnich słowach zapraszał do wzięcia udziału w przyszłorocznym, IV Biegu „Z zamkiem w tle”.