W Męcince znowu zawyły syreny. Tym razem w poniedziałkową noc służby ratunkowe zostały wezwane do płonącego mieszkania. Zdarzenie miało miejsce kilkadziesiąt metrów od strażnicy OSP.
Do akcji zostały zadysponowane jednostki z Jawora, była też karetka pogotowia i policja. Pomoc okazała się jednak zbędna, bo domownicy sami ugasili pożar. W mieszkaniu było jednak duże zadymienie, więc strażacy przewietrzyli pomieszczenia specjalnymi wentylatorami. Zapytaliśmy dowódcę zmiany o przyczyny ognia. – Domownik ustawił krzesło bardzo blisko pieca, po czasie krzesło zapaliło się – powiedział nam asp. Marek Myjak z PSP Jawor.