Biegają, bo lubią. Swoją pasją zarażają innych. Fantastyczna atmosfera na mecie udzieliła się nawet oklaskującym zawodników obserwatorom. W XXIII Półmaratonie o Puchar Burmistrza wzięło udział 255 uczestników (rekord!). Wszyscy szczęśliwie dotarli na metę po wyczerpującej, ale jakże malowniczej trasie. Ponad 60-ciu biegaczy stanowili strażacy, którzy po raz dziesiąty uczcili w ten sposób pamięć swojego tragicznie zmarłego kolegi, Adriana Kotkowskiego.Na starcie w Rynku zgromadziło się wielu jaworzan, żeby dopingować biegaczy. Ci odwdzięczyli się rundą honorową wokół ratusza a następnie ul. Grunwaldzką, Starojaworską i Sikorskiego wybiegli w stronę Piotrowic. Dla wielu najwięcej trudności sprawiło pokonanie góry w Chełmcu. Inni trochę marudzili na zbyt długie odcinki, kiedy było z górki. I jak takim dogodzić? Na mecie jednak nikt nie narzekał a radość zawodników udzielała się wszystkim. Bieg o Puchar Burmistrza ma zasięg ogólnopolski dzięki aktywności strażaków. Od dziesięciu lat właśnie w ten sposób wspominają swojego kolegę. Ich gest docenia tata Adriana, który już po raz kolejny ufundował nagrody. A tych było mnóstwo w różnych kategoriach wiekowych oraz w kategorii “open”. Najmłodsi biegacze też mieli możliwość wykazania swoich możliwości. Pierwszy linię mety przekroczył Paweł Kosek (Tychy).
Pierwszym jaworzaninem na mecie był Przemysław Stępnik, który odegrał się Andrzejowi Rydzowi za ostatnią porażkę. – Andrzej “siedział” mi w Chełmcu na plecach. Udało się, pogoda dopisała, jestem zadowolony – powiedział nam tuż po przekroczeniu mety pierwszy jaworzanin. Wśród biegaczy widzieliśmy lokalnych samorządowców. Burmistrz Bera wystartował z numerem 70. Dzielnie towarzyszył mu Michał Bander oraz Maciej Pawlinow. – Miałem nadzieję na lepszy wynik, ale dobre i to – powiedział nam na mecie Michał Lenkiewicz, który zmieścił się w czasie 2 godz! – Tuż za dyrektorem ZDP na metę wbiegł ks. Przemysław Głuszek, którego dopingowali z banerami parafianie. – Drugi start w tym sezonie i dobry bieg. Ofiarowałem go w intencji mieszkańców parafii, w której pracuję. Św. Hubert, patron sportowców dodał skrzydeł i jestem zadowolony – usłyszeliśmy od ks. Przemysława. Dekoracja zawodników oraz wręczanie pucharów przebiegały sprawnie jak i całe zawody. – Frekwencja nie zawiodła. Do biegu stanęło wielu strażaków z Jawora i powiatów ościennych, jak z wielu województw w kraju – podsumował bieg Łukasz Fuławka, uczestnik i organizator X biegu pamięci.
Strażakom gratulował i nagrody wręczył komendant Waldemar Sarlej. – Nie było upału, pogoda dopisała, było w miarę chłodno, zapraszam na wszystkie biegi, które organizujemy – powiedział na zakończenie prezes TKKF Jaworzanie, Jan Czekiel. – Dziękuję służbom mundurowym i wszystkim wolontariuszom, TKKF Jaworzanom i załodze OSiR. Biegi przeżywają prawdziwy rozkwit, szczycimy się tym półmaratonem – jest on kameralny ale i wymagający, bo podbieg w Chełmcu jest dla prawdziwych twardzieli. Na wszystkich czekały medale, więc gratuluję i dziękuję – podsumował imprezę burmistrz Emilian Bera.