O wyrównaniu szans gospodarczych, o zrównoważonym rozwoju i o przyszłości samorządów rozmawiali dzisiaj samorządowcy z gmin i powiatów Dolnego Śląska. W Wądrożu Wielkim odbyło się spotkanie, którego tematem przewodnim była centralizacja, niesłuszny podział pieniędzy publicznych (w tym unijnych). Prelegentem był prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Na zaproszenie wójt Elżbiety Jedleckiej odpowiedziało trzydziestu samorządowców. Byli to wójtowie, radni inni działacze, którzy nie godzą się na centralizację pieniędzy wokół wielkich aglomeracji – w naszym przypadku Wrocławia. Widzieliśmy m.in. wicestarostę Arkadiusza Baranowskiego, burmistrza Jawora Emiliana Berę, burmistrza Bolkowa Jarosława Wrońskiego, wójta Mariusza Forysia i Mirosława Brzozowskiego. Z zaprezentowanych slajdów wynikało jasno, że zdecydowana większość publicznych pieniędzy od lat kierowana jest do stolicy Dolnego Śląska. Małe gminy mają szanse na drobne, niewykorzystane przez Wrocław fundusze. – Samorządowcy mówią głośne NIE i chcą się jednoczyć, stąd to spotkanie – mówi nam wójt Elżbieta Jedlecka. Natomiast prezydent Szełemej dementuje nasze spostrzeżenia, że miała być kampania przedwyborcza. – Nie mamy takiego scenariusza. Nie przewiduję rozmów o koalicjach i kampanii wyborczej. Jeśli uda nam się coś wspólnie zrealizować to efekty tego zaobserwują ci, którzy przyjdą po nas – odpowiedział nam prezydent Wałbrzycha.
No tak. Ile jeszcze do Wrocławia zostanie wpompowanego szmalu. Na całym Dolnym Śląsku w każdej gminie wiedzą, że Wrocław ponad wszystko, a reszcie ochłapy…
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.