Przyszłość nazw ulic Berlinga i Rapackiego w rękach mieszkańców. M.in. w mediach społecznościowych trwa kampania informacyjna oraz zachęcająca do udziału w konsultacjach. Do mieszkańców w/w ulic trafiły ankiety, które należy wypełnić i dostarczyć do Biura Obsługi Klienta Urzędu Miejskiego lub wysłać pocztą tradycyjną (koperty zostały opłacone przez odbiorcę).Jak informuje Przewodniczący Rady Miejskiej, Daniel Iwański w pierwszych dniach trwania konsultacji pracownik Urzędu Miejskiego dostarczył ankiety, praktycznie do wszystkich mieszkań. Odmowa przyjęcia ankiety traktowana była jako jej dostarczenie, jednakże bez udziału w wyborze nowej nazwy ulicy. Odnośnie ul. Rapackiego liczba wszystkich ankiet (uprawnionych mieszkańców) to 1029. W przypadku 11 ankiet (w ośmiu przesyłkach) nastąpiła odmowa przyjęcia, tym samym odmowa udziału w głosowaniu. Na ul. Berlinga liczba wszystkich ankiet, czyli mieszkańców to 91. W przypadku 3 ankiet (w jednej przesyłce) nastąpiła odmowa przyjęcia, tym samym odmowa udziału w głosowaniu – czytamy w informacji Przewodniczącego Iwańskiego. Radny dementuje też pojawiające się twierdzenia o tym, że jakiekolwiek decyzje już zapadły i burmistrz wybrał taką nazwę, lub też sprzeciwił się innej. – Te informacje są bezpodstawne oraz kłamliwe, mają na celu rywalizację polityczną, kosztem możliwości podjęcia decyzji przez samych mieszkańców – pisze Iwański i podkreśla, że władze miejskie zostały zobowiązane do ustalenia dla nich nowych mian ustawą Sejmu RP z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Twierdzenie, że nie chcemy zmiany nazwy ulicy Rapackiego czy Berlinga, nie będzie mogło być brane pod uwagę, ponieważ Sejm zobowiązał nas do ich zmiany.