Jaworscy kryminalni uratowali życie 45-letniemu mężczyźnie, który wspiął się 20-metrowy maszt oświetleniowy. Z uwagi na realną groźbę utraty życia, policjanci bez zbędnej zwłoki podjęli skuteczne działania. Wspólnie z innymi służbami ratowniczymi doprowadzili do sprowadzenia mężczyzny na ziemię.
W nocy 11 lutego br. o godz. 01:15 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworze został powiadomiony przez pracownika ochrony dworca PKP o głośnym wołaniu o pomoc dochodzącym od strony torowiska. Dyżurny niezwłocznie skierował na miejsce policyjny patrol. Na maszcie, na wysokości ok. 20 metrów policjanci zauważyli wiszącego głową w dół mężczyznę, który stopą zaczepiony był o dwa przęsła masztu. Bez wahania jeden z funkcjonariuszy wspiął się na górę, aby udzielić mu pomocy. Policjant cały czas przytrzymywał poszkodowanego, aby nie spadł z masztu, a drugi z funkcjonariusz powiadamiał służby o faktycznym miejscu zdarzenia. Po chwili na miejsce przybyli strażacy. Jeden z nich wszedł na maszt, aby najpierw zabezpieczyć liną wiszącego, a następnie okrył go kocem. Do czasu przyjazdu kolejnego wozu strażackiego, wyposażonego w specjalny podnośnik, policjanci uspokajali mężczyznę, który był wyziębiony i nie wiedział, co się wydarzyło. Około godz. 2 przybył z pomocą drugi podnośnik z JRG Legnica. Dzięki szybkiej reakcji jaworskich policjantów interwencja zakończyła się sukcesem. Strażacy, przy pomocy podnośnika opuścili mężczyznę, który trafił pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego. Jak się okazało, mężczyzna był w hipotermii – temperatura jego ciała wynosiła poniżej 25 °C, dlatego karetka pogotowia natychmiast przetransportowała go do szpitala specjalistycznego w Legnicy, gdzie udzielona mu została fachowa pomoc. Działania ratunkowe zakończyły się po godz. 3.
Źródło: KPP Jawor