W sobotę odnotowano sporą liczbę kolizji i stłuczek na drogach powiatu. Oprócz drobnych szkód parkingowych nie obyło się bez poważnych, zagrażających zdrowiu i życiu zdarzeń.
Po godz. 13 w okolicach stacji paliw w Małuszowie płonęło cinquecento. Autem podróżowało kilka osób. Mieli kilkadziesiąt sekund na ewakuację. Najpierw pojawił się dym, następnie auto stanęło w płomieniach. Na nic zdały się małej pojemności gaśnice samochodowe. Cztery zastępy strażaków szybko poradziło sobie z pożarem, jednak auto zostało całkiem zniszczone.
W Wądrożu Wielkim doszło do zderzenia dwóch pojazdów przy zjeździe na autostradę A4. Około godz. 14 kierująca toyotą wymusiła pierwszeństwo przed oplem, w którym podróżowała kobieta z dzieckiem. Obecny na miejscu Zespół Ratownictwa Medycznego przewiózł 5-ciolatka do szpitala wojewódzkiego w Legnicy. Dziecko podróżowało w foteliku, nie były widoczne obrażenia zewnętrze, ale było podejrzanie spokojne i senne.
W Chroślicach na skrzyżowaniu również doszło do wymuszenia. W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy, w których podróżowało łącznie osiem osób. Dwóch poszkodowanych trafiło do legnickiego szpitala. Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu na trasie Złotoryja – Jawor. Pierwsi pomocy medycznej udzielali strażacy m.in. z JRG Jawor, OSP Małuszów i OSP Męcinka. Po kilkunastu minutach dojechały Zespoły Ratownictwa Medycznego z Jawora, Złotoryi i Legnicy (cztery karetki).
Więcej o sobotnich zdarzeniach na drogach powiatu jaworskiego piszemy w przyszłym wydaniu Nowej Gazety Jaworskiej.