Od kilku lat w Bolkowie organizowane są „Rock’n’rollowe mikołajki”. To połączenie koncertu z celem charytatywnym. Zawsze grudniowy koncert mikołajkowy w bolkowskim ośrodku kultury przyciąga właśnie fanów dobrej muzyki i… wielbicieli czworonogów. Bo dochód z umownego rock’n’rollowego mikołajkowego grania przeznaczany jest na pomoc potrzebującym zwierzętom.
W tym roku „Rock’n’rollowe mikołajki” zagrały po raz dziewiąty. Organizatorami tego charytatywnego koncertu są Justyna i Krzysztof Rajewscy, którzy jednak podkreślają, że przebieg akcji i jej i efekt nie byłyby możliwy także bez Bogusława Krukowskiego, dyrektora i pracowników domu kultury w Bolkowie, władz miasta i kolegów z zespołu „Plac zabaw”, który wspólnie tworzą.
Justyna Rajewska z „Placu zabaw” i Magdalena Rink, nauczycielka SP w Bolkowie są wolontariuszkami oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Jaworze. I bolkowskie koncerty mikołajkowe organizowane są pod jego auspicjami. Jednak, jak podkreśla Justyna Rajewska, warto, by mieszkańcy Bolkowa wiedzieli, że pieniądze uzyskane podczas koncertowych zbiórek w Bolkowie w całości przeznaczane są na leczenie bezdomnych zwierząt na terenie miasta i gminy. – Jeśli te środki nie wystarczają, wówczas Jawor nam dokłada – dodaje pani Justyna. W tym roku z datków do puszek i licytacji udało się uzyskać ponad 4200 złotych, a dokładnie 4227 złotych i 96 groszy. To, wg państwa Rajewskich, więcej niż udawało się zebrać do tej pory, przy ośmiu poprzednich akcjach. Kiedy rozmawialiśmy nie została jeszcze przeliczona karma, którą też można było przynieść zamiast biletu, by wesprzeć cel, pomóc zwierzętom przetrwać nie tylko zimę. Po przeliczeniu jej okazało się, że efektem tej części zbiórki jest 170 kg suchej oraz 70 kg mokrej karmy, czyli puszek dla psów i kotów.
Krzysztof Rajewski mówi, że grudzień to jedyny czas, kiedy, jako zawodowy muzyk ma czas z żoną i zespołem, na organizację takiej imprezy. W swoim domu mają dość liczne stadko zwierzaków i zajmują się jeszcze jednym kotem ze wsi. – Dom kultury daje swoją salę na koncerty i pokrywa koszty zespołów, pomaga podczas koncertów, w licytacjach. Władze miasta zapewniły w tym roku muzykom także obiad i noclegi – podkreśla pan Krzysztof. Krzysztof Rajewski zwraca szczególną uwagę na muzyczną część „Rock’n’rollowych mikołajek”. Stara się, by zapraszane zespoły reprezentowały wysoki poziom gry, by były to też zespoły nieco znane. – Na najbardziej renomowane nie stać nas – uważa. Ale poziom bolkowskich grudniowych koncertów oceniany jest wysoko, stąd obecność wielbicieli tego rodzaju muzyki spoza Bolkowa i gminy.
W tym roku organizatorzy zaprosili dwa zespoły, lokalny i warszawski. Lokalną scenę muzyczną reprezentowała jaworska formacja „Radykalna wieś”, której towarzyszył dziewczęcy chórek. „Cheap Tobacco” to warszawska grupa, dość znana w kraju, z sukcesami zagranicznymi i koncertami m.in. za oceanem. W sobotnim koncercie, który trwał od 19 do 23, po stronie widzów zasiedli nie tylko mieszkańcy Bolkowa i gminy, ale też ludzie z zewnątrz, których ściągnął do Bolkowa cel i/lub muzyczna uczta. Organizatorom udało się pozyskać vouchery od lokalnych firm m.in. na usługi kosmetyczne oraz liczne przedmioty m.in. rękodzielnicze: dywanik, pojemniki, wełniane otulacze, chusty i inne atrakcyjne przedmioty np. mini skuter, które poddano aż dwóm licytacjom. Były zwykłe licytacje oraz stosowana podczas poprzednich koncertów metoda wrzucania banknotów do puszki, a zwycięzcą zostawała osoba, która puszkę zasiliła jako ostatnia. A ponieważ zwycięzca licytacji na skuterek podarował go organizatorom i wyraził zgodę na powtórne licytowanie tego ciekawego gadżetu, licytowano go powtórnie. – Mieliśmy też vouchery z jaworskiego TOZ-u – uzupełnia Justyna Rajewska. – Na andrzejki organizowany jest w Jaworze bal na towarzystwo i po nim zostały właśnie nasze vouchery – dodaje.
M. Ewa Kacperska
fot. Wiesław Flaczyński, GMOKSiR w Bolkowie