Zawsze podczas swoich turystycznych wojaży kupuję lokalne gazety, w których kiedyś byłem redaktorem (Tygodnik Nowy – Piła). Trafiłem na “Nową Gazetę Jaworską” i do Was piszę. Teraz zajmuję się pisaniem fraszek (można mnie odszukać na FB i w google). Napisałem fraszkę o Bolkowie, gdzie często się zatrzymujemy. Przesyłam ją do ewentualnego wykorzystania. Takie spojrzenie na miasto turysty z Wielkopolski.
Bolków
Dolny Śląsk ciekawość budzi,
tu przyjeżdża wielu ludzi,
my czasami się zjawiamy,
Bolków piękny odwiedzamy,
zamek z górą tu się zrasta
i jest wizytówką miasta.
Widać pracę, widać chęci,
burmistrz miastem dobrze kręci,
i imprezy są na topie,
wyjątkowe w Europie,
w internecie same lajki –
Bolków robi się jak z bajki.
Choć w pochwałach cały tonę,
medal też ma drugą stronę;
rynek, ratusz też jest znany,
teraz pięknie odnawiany,
lecz czy była tu potrzeba,
wyciąć w rynku wszystkie drzewa?
Przecież to są wielkie szkody,
i dla ludzi, i przyrody.
Ścięcie drzew też się powtarza
na tej drodze do cmentarza,
parking ponoć tu się skrada,
dla mieszkańców to jest zdrada,
nic by przecież nie szkodziło,
gdyby drzew tych nie ubyło –
drzewa to jest tlen dla ludzi,
ekosystem, kurz nie brudzi,
drzewa to wody gruntowe –
czy ktoś upadł tu na głowę?
Burmistrz przecież jest leśnikiem,
a traktuje drzewa bykiem?
Roman Koenig
turysta z Wielkopolski
Troszeczke sie doczepie wycinke drzew zlecil poprzedni burmistrz i to wszystko stalo sie przed wyborem nowego burmistrza, ot tyle w temacie :p
Drzewa w rynku byly chore w srodku puste takze fraszkowicz nie popisal sie
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.