Klub Strzelecki UR trzeciomajowe święto postanowił uczcić na swój sposób. Strzelecki piknik patriotyczny był propozycją otwartą dla wszystkich zainteresowanych militariami, strzelectwem i obronnością. A że członkowie Klubu najlepiej czują się na strzelnicy, piknik odbył się w grzegorzowskim lasku, przy ul. Tarczowej.
Zainteresowanie piknikiem pozytywnie zaskoczyło organizatorów. Nie zważając na pogodę do Grzegorzowa przyjeżdżały całe rodziny. Było warto. Pasjonaci militariów przygotowali ciekawe stoiska z eksponatami. Swoje kolekcje prezentowało legnickie Stowarzyszenie KRYZA i Uczniowski Klub Sportowy MIEDZIANI z Lubina. Jaworska sekcja WULKAN prowadziła zajęcia dla najmłodszych. Możne było postrzelać z wiatrówki i łuku. Natomiast starsi strzelcy mieli okazję do sprawdzenia się w strzelaniu z karabinków sportowych. – Nie organizowaliśmy zawodów, bo pochłonęłoby to wiele czasu – powiedział nam prezes Klubu, Rafał Sokołowski. Naszą rozmowę przerywały co chwilę huki wystrzałów. Jedne z najgłośniejszych stanowisk obsługiwał Mirosław Kaczkowski, którego czarnoprochowca wypróbował sam burmistrz Emilian Bera.- To okazja do sprawdzenia swoich umiejętności. Miejska strzelnica dzięki Jaworskiemu Klubowi Strzeleckiemu UR zwiększa swoją ofertę, tym samym jednocząc coraz większą liczbę sympatyków tego sportu. Gratuluję panu prezesowi Rafałowi Sokołowskiemu oraz wszystkim wolontariuszom świetnej organizacji – powiedział nam burmistrz Bera. Podczas pikniku odbyły się też pokazy strażackie, prezentacje policyjne, a ratownicy medyczni służyli radą i mierzyli ciśnienie. Nie zabrakło też ogniska, przy którym można było smażyć kiełbaski. Nam najbardziej smakowała wojskowa grochówka.
