Rapackiego na …Rapackiego

2
7371

Mieszkańcy ul. Rapackiego wpadli na nowy pomysł. Nie trzeba będzie nic zmieniać i może zostać tak jak jest – ul. Adama Rapackiego.

Starsi mieszkańcy Jawora zmiany nazw ulic “przerabiali” już niejednokrotnie. Przypomnijmy więc przykładowo kilka takich zmian w powojennej historii Jawora. Ulica Strzegomska zaraz po wojnie miała nazwę Żymierskiego, a od 1946 do 1990 – Marcelego Nowotki; obecna Armii Krajowej to do 1947 r. ul. Łąkowa, a później gen. Karola Świerczewskiego, a od 1991 r. obowiązuje dzisiejsza nazwa.
Podobnie jest z nazwą ul. Piłsudskiego. Po wojnie do 1949 r. funkcjonowała jako Ogrodowa, do 1990 jako Armii Radzieckiej. Najdłużej utrzymała się nazwa ul. Bieruta, bo od 1946 r. do 1990. I znowu jesteśmy w przededniu zmian nazw ulic, tym razem pod dyskusję społeczną poddano nazwy ulic Adama Rapackiego i Zygmunta Berlinga. Padły różne propozycje, ale II część konsultacji społecznych przed nami, jeszcze niczego nie przegłosowano. I wydaje się, że obecne propozycje ulic wcale nie muszą być tymi najważniejszymi.

W niektórych kręgach nazwa jest dyskutowana i to gorąco. Tak jest z grupą mieszkańców ul. Rapackiego. Nie wszystkim podoba się, ze nazwa ulicy ma zostać zmieniona. Wiadomo wiąże się to z koniecznością wymiany wszystkich dokumentów. Okazuje się jednak, że imię i nazwisko – Adam Rapacki nie należy tylko do komunisty. O takim samym imieniu i nazwisku mamy polskiego muzyka, kompozytora okresu międzywojennego. Może nie jest tak znany i uznany jak inni kompozytorzy, których nazwiskami uhonorowano ulice w sąsiedztwie Rapackiego, ale rozwiązałby problem z wymuszoną przez Sejm zmianą nazwy ulicy – słyszymy od jednego z mieszkańców Jawora.
Okazuje się okolice ul. Rapackiego, to pewnego rodzaju małe osiedle muzyczne, bo od ul. Rapackiego uliczką Muzyczną przechodzi się do Ulicy Moniuszki, dalej do Wieniawskiego, Szymanowskiego i Paderewskiego. Cóż chcieć więcej dla uzasadnienia? Zatem Może warto zostawić ulicę Rapackiego, ale w nowej rzeczywistości – nie politycznej, a muzycznej, honorującej kompozytora Adama Rapackiego. Może miejscy radni pochylą się właśnie nad takim rozwiązaniem oszczędzając mieszkańcom zamieszania z wymianą dokumentów i bieganiem po urzędach…

Fot. Andrzej Galas

2 KOMENTARZE

  1. Genialne! I po co ta cała awantura? Nawet na blokach będzie problem, żeby zmienić nazwy, trzeba będzie elewacje na nowo poprawiać, kto ma za to zapłacić, mieszkańcy? A tak nie trzeba będzie nic malować 🙂 genialne muzyk zamiast aparatczyka…

  2. Dlaczego zmieniać ? Ulicy nadano imię komunisty Rapackiego, mimo że przypadkowo istnieje ktoś o identycznym nazwisku, to ciągle będzie to ulica komunisty Rapackiego. Przecież nikt z obozu burmistrza nie wiedział nawet o istnieniu tego muzyka. Równie dobrze można twierdzić, że jest to ulica upamiętniająca byłego oficera MO, byłego dolnośląskiego komendanta Policji a w końcu urzędnika w MSW za czasów PO 😀

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.