– To było jak uderzenie pioruna – twierdzą świadkowie, którzy schronili się w sklepie przy ul. Kuzienniczej przed wichurą. W samo południe nawałnica nad miastem wyrządziła wiele szkód. Powywracane kubły na śmieci, pozrywane reklamy i połamane gałęzie drzew jaworzanie widzą coraz częściej.
O dużym kłopocie może mówić właściciel budynku przy ul. Kuzienniczej. Ponad 300 m kw dachu zostało zerwane i zdmuchnięte na zaparkowane samochody. Strażacy i policjanci rozpoczęli działania od poszukiwania ewentualnych osób poszkodowanych. – Wewnątrz pomieszczenia zostały uwięzione cztery osoby, ale nie zagraża im niebezpieczeństwo – powiedział kierujący akcją dowódca jaworskiej JRG, mł. kpt. Marek Leśnicki. Właściciel budynku i właściciele aut szacują straty. – Dach był niedawno remontowany, był wykonany z blachy. Na miejsce jedzie wykonawca tych prac – powiedział nam właściciel nieruchomości. W tym samych czasie strażacy byli wzywani także do innych zdarzeń, głównie do powalonych na drogi drzew i gałęzi. Meteorolodzy ostrzegają o kolejnych wichurach, a służby proszą o zachowanie szczególnej ostrożności.
