Na krajowej “trójce” jest kilka miejsc doskonale znanych drogowcom i służbom mundurowym. To niekoniecznie ostre zakręty czy zwężenia dróg. 423 km na trasie Jawor-Bolków to miejsce często nawiedzane przez lawety i drogówkę. Powód? – dwa łagodne zakręty, które tylko z pozoru są łatwe do pokonania.W opisywanym miejscu (między Paszowicami a Sokolą) kilka razy w miesiącu dochodzi do kolizji. W opisie zdarzeń przyczyna jest zazwyczaj ta sama – niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Tak było także dzisiaj. W godzinach porannych kierujący Audi wypadł z drogi i wjechał do rowu. W zdarzeniu nie uczestniczyły inne pojazdy i na szczęście nikomu nic się nie stało. Wielu kierowców jest zdania, że warto zadbać o odpowiednie oznakowanie tych łuków. Proste odcinki przed tym miejscem prowokują do szybszej jazdy. Jedynie miejscowi, którzy znają trasę profilaktycznie wcześniej zdejmują nogę z gazu.