Świąteczny wystrój, przepiękne pastorałki i wspaniali wykonawcy. Sobotni wieczór kolęd był pełen magii. Na zaproszenie Fundacji im. Jerzego Szmajdzińskiego do jaworskiego Kościoła Pokoju przybyły tłumy.
Pomysł na wspólne kolędowanie zrodził się w głowie prezesa fundacji, Andrzeja Dobrowolskiego. A skąd pomysł na kolędowanie w Kościele Pokoju? Odpowiedzi na to pytanie udzieliła nam pani Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska: – Okazało się, że najwięcej osób wpłacających 1% podatku na rzecz Fundacji pochodzi z Jawora, więc to taka forma podziękowania – powiedziała nam pani poseł. Publiczność była zachwycona. Artystom zgotowano oklaski na stojąco, a wśród publiczności widzieliśmy m.in. ks. kanclerza Legnickiej Kurii Biskupiej Józefa Lisowskiego, marszałka Tadeusza Samborskiego i burmistrza Emiliana Berę. Usłyszeliśmy również głosy niezadowolenia. Ze względów technicznych (mroźna temperatura) instrumenty odmawiały posłuszeństwa, więc orkiestra musiała skrócić zaplanowany program. – Owszem, fantastyczne wykonanie, ale zdecydowanie za krótko – podsumowali półgodzinny koncert amatorzy kolędowania, którzy przyjechali specjalnie na ten koncert z Wałbrzycha. Oprócz wspólnego kolędowania spotkanie było też okazją do wspomnienia tragicznie zmarłego polityka.