Wędrówki błazna

0
735

Wykonany z metalu kontur błazna, Jakuba Tao, z jednej z bolkowskich legend, kontynuuje wędrówkę po mieście. W czasie od poprzedniej informacji Jakub był w dwóch kolejnych miejscach, a aktualnie przebywa w trzecim.

Coraz szybciej zbliża się do celu swej peregrynacji po mieście, bo dwa ostatnie etapy spaceru Jakuba Tao, bohatera konkursu ogłoszonego przez Gminno–Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Bolkowie, były siódmym i ósmym przystankiem w jego podróży. Gdzie Tao był, a gdzie ukrywa się teraz?
Jakub Tao odwiedził dwa miejsca. Jedno związane z gastronomią, drugie z kulturą. Zajrzał bowiem do restauracji Arkady i domu kultury. W Arkadach Tao chciał zapewne spróbować specjałów, które w jego czasach – połowa XIV wieku, nie były w mieście dostępne. Nie było wtedy ziemniaków, pomidorów czy kawy. Około półtora wieku po jego śmierci przywiezione zostały z odległych krain za wielką wodą. Potem Tao udał się do przybytku kultury. Umościł się w domu kultury, w pokoju instruktorów. Czy chciał ich jeszcze czymś zainspirować, czy szukał jakiejś inspiracji dla siebie? Tego nie udało nam się ustalić, choć… mamy słuszne podejrzenia, że zainspirował tam kogoś swym zainteresowaniem dla ziół i swych czasów. Pytaniem do tej lokalizacji błazna było zasugerowane podzielenie się informacjami, co mieściło się w tam, gdzie dziś jest dom kultury i w jego pobliżu. Małgorzata Tokarska-Mazur, która od początku wędruje z Tao, i tu znalazła jakąś ciekawostkę mało znaną mieszkańcom Bolkowa.
– Kiedy dowiedziałam się, że na placyku przed domem kultury stał pomnik, poprosiłam Hansa – Jochena Meiera, szefa dawnych mieszkańców, o przesłanie jego zdjęcia – zdradza bolkowska kolekcjonerka. – W polskich źródłach nie można było nic fotograficznego znaleźć na ten temat. Ale z pracy naukowej Marcina Dziedzica napisanej na wrocławskiej AWF dowiedziałam się czegoś więcej o tym pomniku.
„W 1911 roku Męskie Towarzystwo Gimnastyczne w Bolkenhain obchodziło jubileusz 50-lecia. Głównym punktem uroczystości z tej okazji było odsłonięcie pomnika Friedricha Ludwiga Jahna. Cokół monumentu miał formę obelisku. Na nim umieszczone było popiersie F. L. Jahna. Wykonał je miejscowy rzeźbiarz Artur Wagenknecht junior i była to jego praca mistrzowska. Artysta był członkiem Męskiego Towarzystwa Gimnastycznego w Bolkenhain i pomnik był podarunkiem dla organizacji. Dlatego koszt pomnika był niewielki – zaledwie 120 marek. Na cokole znajdował się napis: „Zur Erinnerung des 50. Stiftungfestes des Männer-Turnvereins Bolkenhain 18. Juni 1911 – „Na pamiątkę 50-lecia Męskiego Towarzystwa Gimnastycznego w Bolkenhain, 18 czerwca 1911 r.). Odsłonięcie nastąpiło 18 VI 1911 r.
Rano powitano gości na stacji kolejowej. Następnie odbył się koncert. Uroczystość odsłonięcia rozpoczęła się o 14.00. Przemawiał prezes bolkowskiego Męskiego Towarzystwa Gimnastycznego, fabrykant Carl Bretschneider. W imieniu miasta pomnik przejął pod opiekę radny Grundmann. Resztę dnia wypełniły koncert i pokazy gimnastyczne. Pomnik stanął przy ówczesnej Hospitalstrasse, obecnej ulicy Szpitalnej, w pobliżu dzisiejszego ośrodka kultury. Do czasów obecnych zachowała się jedynie część fundamentu, która wystaje z ziemi na wysokość kilku centymetrów.
[Anzeiger… 1911, nr 52 (18 V), 70 (15 VI), 71 (17 VI), 72 (20 VI), 73 (22 VI)].
Za: Marcin Dziedzic “Pomniki Jahna na Śląsku”. AWF Wrocław”.
Zdjęcie pomnika od pana Meiera jest niewielkie, ale innego w źródłach nie ma. Można, bez trudu znaleźć wspomniany przez Marcina Dziedzica, fundament pomnika, pod drzewami, na skwerku naprzeciw domu kultury, który także nosił nazwę Jahnplatz na cześć bohatera z pomnika – dodaje bolkowianka.
Aaaaaa, zapomnielibyśmy o Tao. Jest podobno gdzieś, gdzie pod barokowym dachem stoją dwie rzeźby: Pieta i krucyfiks… Tao jest niemal na mecie, bo to dziewiąty z dziesięciu punkt jego wędrowania. W myśl konkursowych zasad trzeba odnaleźć Tao, zrobić mu zdjęcie, wysłać je jako komentarz w messengerze na stronę domu kultury w Bolkowie na FB, a potem jeszcze odpowiedzieć na pytanie związane z obiektem, w którym ukrył się książęcy błazen.
mewa