Ludowe śpiewanie pod lipami [FOTO]

0
2289

Po raz siódmy w Lipie, na scenie wybudowanej za szkołą, wystąpiły zespoły ludowe. Przed sobą miały rosłe lipy i brzozy oraz całą gromadę publiczności. Nie tylko dorośli, ale i najmłodsze pokolenie chętnie włączało się w zabawę na ludowo słuchając, tańcząc przed sceną, a nawet… dyrygując.

Także na scenie pojawiły się  Kowarskie wrzosy” z Kowar, „Kukułeczki” z Pogwizdowa, „Pogórzanie” z Paszowic, „Mysłowianki” z Mysłowa oraz „Echo” i „Iskierki” z Bolkowa. Z murowanej i zadaszonej drewnem urokliwie położonej sceny popłynęło mnóstwo melodii znane z estrad i mediów oraz zasłyszane gdzieś w Polsce podczas wycieczek, podróży czy powrotów w rodzinne, odległe strony. Początkowo lipcowe spotkanie ludowych zespołów w Lipie było konkursem. Szybko jednak zdecydowano, że będzie to przegląd, bo oceniać trudno, kiedy skład każdego zespołu jest inny, ilość osób w jego składzie zróżnicowana, podobnie jak instrumentarium. Każdy z zespołów na pamiątkę tegorocznego spotkania dostał z rąk przedstawicieli władz gminy, burmistrza Jarosława Wrońskiego i przewodniczącej rady miejskiej Jolanty Majtczak, sołtys Lipy Iwony Niewiadomskiej oraz szefowej KGW i „Lipowian” Wandy Wolskiej, puchar z datą imprezy. Na koniec spotkania wszystkie zespoły zaśpiewały wspólnie kilka znanych ludowych hitów. I już umawiano się na przyszły rok. Bo w Lipie fajnie jest!